Jak co roku o tej porze, dnia 10 lutego, w sobotni poranek przed budynkiem straży pożarnej w Krasiejowie panował ruch. To strażacy formowali korowód, aby wyruszyć w odwiedziny domostw położonych po prawej stronie torów kolejowych.

Na początku zawitali do salki parafialnej, gdzie oczekiwały ich z poczęstunkiem członkinie PZ Caritas.

Następnie wsiedli na piękną podwodę, która wiozła ich na ulicę Brzeziny. Po drodze zatrzymywali samochody, udzielali upomnień (nawet policji) i wręczali mandaty. Obowiązkowo podczas odwiedzin gospodynie tańczyły z Berem, co zapewnić ma szczęście w przyszłości. Korowód był bardzo liczny i barwny. A w Krasiejowie, w odróżnieniu od innych wsi, do niedźwiedzia dołącza wspaniały dinozaur. I w końcu nie wiadomo, czy u nas chodzą Bery czy Dinozaur z niedźwiedziem. Grupie towarzyszyła głośna muzyka, przeróżne hałasy i okrzyki. Dziękujemy uczestnikom tradycyjnego wodzenia niedźwiedzia za odwiedziny, a mieszkańcom za datki, które mają szczytny cel - zakup nowego wozu strażackiego. Po południu w Starej Szkole dzieci mogły uczestniczyć w przygotowanych przez panią Ewę Kotysz animacjach, a wieczorem odbyła się zabawa taneczna dla dorosłych. Brawo strażacy z OSP Krasiejów z prezesem Tomaszem Chudalą na czele za przygotowanie tego wyjątkowego wydarzenia.

Sylwia Widawska

Galeria
 do góry