W piątkowe popołudnie dnia 13 maja br. prawie 50-osobowa grupa członków i sympatyków Stowarzyszenia Miłośników Krasiejowa udała się na wycieczkę, aby poznawać zachodnią część Dolnego Śląska. Trzydniowy wyjazd majowy okazał się strzałem w dziesiątkę, dopisała piękna słoneczna pogoda, zwiedzane obiekty wzbudzały zachwyt uczestników wycieczki, a widoczne na horyzoncie pasmo Karkonoszy ze Śnieżką w tle przyciągało naszą uwagę każdego dnia. Zakwaterowaliśmy się w Karpaczu w hotelu „Królowa Karkonoszy”, z pobytu tam byliśmy bardzo zadowoleni. W piątek po kolacji, odbyliśmy spacer po Karpaczu w towarzystwie „ducha gór”, pozwalającego nam zgłębiać karkonoskie tajemnice, a kolejne godziny spędziliśmy na miłych rozmowach w hotelu.

Następnego dnia wraz z przewodnikiem sudeckim panem Filipem odbyliśmy pieszą wycieczkę do świątyni Wang. Ta powstała w XII w. w Norwegii świątynia została przywieziona do Karpacza w 1842 r. przez króla Fryderyka Wilhelma IV.  Znana jest z tego, że do jej budowy nie użyto ani jednego gwoździa, a zdobiące ją portale, kolumny i rzeźby lwów nordyckich wykonane zostały przez potomków Wikingów. Zwiedziliśmy położony przy świątyni cmentarz, na którym spoczywają min.  poeta i dramaturg Tadeusz Różewicz oraz twórca teatru pantomimy Henryk Tomaszewski. Kolejnym etapem było poznawanie zabytków Jeleniej Góry. Urokliwa jest starówka, którą zdobią dumnie stojące kamienice, stary tramwaj nawiązujący do czasów, gdy miasto w przeszłości dysponowało takim środkiem transportu i „Szczudlarz” świadczący o odbywających się tutaj festiwalach teatrów ulicznych. Ciekawy był pomnik byka porywającego Europę, ustawiony na jednej z ulic, wzniesiony z okazji 10 rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Szczęśliwym trafem otworzono nam podwoje do Bazyliki Mniejszej pod wezwaniem świętych Erazma i Pankracego, ponadto mogliśmy zobaczyć kościół od środka. Kolejnymi zwiedzanymi obiektami była bogato wyposażona Cerkiew prawosławna św. Apostołów i perełka miasta - Kościół garnizonowy pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża. Ten drugi obiekt wywarł na nas ogromne wrażenie, gdyż jest największym z sześciu kościołów łaski na Śląsku. W jego wnętrzach może się pomieścić ok. 4 tysięcy wiernych. Bardzo podobał się wszystkim bogato zdobiony barkowy ołtarz, zabytkowa chrzcielnica oraz organy z 1772 roku. Na placu kościelnym widniały symboliczne tablice poświęcone ofiarom katastrofy smoleńskiej - Ryszardowi Kaczorowskiemu - Prezydentowi RP na uchodźctwie oraz Jerzemu Szmajdzińskiemu - posłowi na Sejm RP, którzy byli honorowymi obywatelami miasta. Po zwiedzeniu  Jeleniej Góry udaliśmy się do Siedlęcina, aby obejrzeć kolejny architektoniczny rarytas - starą wieżę wzniesioną z inicjatywy księcia Henryka I Jaworskiego w latach 1313-1315, jedną z największych wież tego typu w Europie Środkowej. Zachowały się w niej najstarsze w Polsce drewniane stropy, natomiast w Wielkiej Sali na II piętrze podziwiać można było jedyne na świecie średniowieczne malowidła, przedstawiające legendę o sir Lancelocie z Jeziora – legendarnym rycerzu Okrągłego Stołu. Po południu udaliśmy się do Pilchowic na kamienną zaporę wzniesioną na rzece Bóbr. Malowniczo położone zapora i zbiornik wodny były ciekawym tłem do pamiątkowych zdjęć. Po powrocie do Karpacza zjedliśmy smaczny posiłek i odbyliśmy kolejny spacer po mieście.

Następnego dnia rano uczestnicy wycieczki mieli okazję do udziału we mszy św. w kościele Nawiedzenia NMP.  Po smacznym śniadaniu i wykwaterowaniu udaliśmy się autobusem do Huty Szkła „Julia” w Piechowicach. Podczas zwiedzania zakładu towarzyszył nam przewodnik, który zaznajamiał nas z etapami produkcji i kierunkami zbytu. Zajrzeliśmy też do firmowego sklepu z kolekcją form szkła kryształowego.  Było naprawdę w czym wybierać, a ceny potwierdzały, że wykonanie kryształowych okazów wymaga kunsztu i precyzji szlifowania. Około południa udaliśmy się do Parku Miniatur w Kowarach, który oferuje zwiedzającym kopie wielu zabytkowych i znanych obiektów Dolnego Śląska. Wyjątkiem był nasz opolski zamek z Mosznej, który przyciągnął oczywiście naszą uwagę. Skąpani promieniami słońca chodziliśmy wraz z przewodniczką ścieżkami wśród ozdobnych krzewów i kwiatów. Co niektórym udało się nawet zajrzeć do pracowni architektonicznej, w której miniatury obiektów powstają. Żmudna to, ale przynosząca wiele satysfakcji praca, szczególnie, gdy efekty wzbudzają zachwyt turystów. Ostatnimi punktami wycieczki były pałac w Karpnikach i zespół pałacowo-ogrodowy w Bukowcu. Ten ostatni to dawna siedziba Friedricha i Johanne Friederike von Reden, o czym informuje napis na tympanonie herbaciarni oraz ich drewniane rzeźby ustawione pod rozłożystym dębem. Dobra w Bukowcu, które hrabia von Reden zakupił w 1785 r. zamienił w przynoszące dochody gospodarstwo. W latach 1790-1880 przeprowadził modernizację dworu, wzniósł szereg budowli folwarcznych oraz założył park, którego sława wyszła poza granice Śląska. Po wojnie obiekt popadał w ruinę, a obecnie jest rewaloryzowany. Po obiedzie pełni wrażeń udaliśmy się w drogę powrotną do Krasiejowa. Dziękujemy panu Wernerowi Klimkowi - wiceprezesowi SMK za wspaniałą organizację wyjazdu i poświęcony czas, aby wszystko było zapięte na przysłowiowy ostatni guzik, UGiM Ozimek za dofinansowanie, panu Krzysztofowi Koźlikowi za pomoc w zorganizowaniu przejazdu oraz panu kierowcy Adrianowi za bezpieczny przewóz wszystkich uczestników. Wycieczka przebiegała pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Opolskiego Andrzeja Buły, co jest dla nas dużym wyróżnieniem. Reprezentowaliśmy Opolszczyznę godnie. Do zobaczenia na kolejnym wyjeździe! 

Sylwia Widawska

Na zdjeciu grypa z SMK podczas zwiedzania.
Na zdjeciu grypa z SMK podczas zwiedzania.
Galeria
 do góry